Każdy rolnik, otrzymujący dopłaty bezpośrednie do gruntów rolnych, jest zobowiązany ubezpieczyć przynajmniej połowę swoich upraw (z kolei 50% kosztów polisy pokrywa państwo pod warunkiem, że uprawia się wybrane rośliny, tj. ziemniaki , kukurydzę, chmiel czy tytoń). Odszkodowanie należy się w przypadku poniesienia strat wywołanych zdarzeniami losowymi mi.n. przez suszę, powodzie, huragany, deszcz nawalny, grad, uderzenie pioruna, ujemne skutki przezimowania czy przymrozki wiosenne.
Obowiązkowa polisa zapewnia jednak jedynie minimalną ochronę, dlatego też niezwykle ważne jest wykupienie dodatkowego ubezpieczenia. W chwili obecnej w oferowanych rolnikom ogólnych warunkach ubezpieczeń upraw przeważają jednakowe rozwiązania dotyczące szacowania szkód. Wszyscy ubezpieczyciele zawierający obowiązkowe ubezpieczenia upraw stosują nieznany ustawie o ubezpieczeniu upraw i zwierząt gospodarskich podział na szkodę częściową i szkodę całkowitą. Szkodę częściową należy rozumieć jako utratę lub zmniejszenie się plonu nie powodujące konieczności likwidacji uprawy, zaś o szkodzie całkowitej mówimy wtedy, gdy zniszczenie uprawy w stopniu kwalifikującym uprawę do zaorania.
Przy ostatecznym szacowaniu szkód wyrządzanych w uprawach rolnych wymagających zaorania odszkodowanie ustala się, jeżeli szkoda powstała: